Pielgrzymka ?o?nierzy do Lourdes: prawdziwi wojskowi to s?udzy pokoju

KO?CI??

Pielgrzymka ?o?nierzy do Lourdes: prawdziwi wojskowi to s?udzy pokoju

?W naszych spo?eczeństwach, które kultywuj? relatywizm i degrengolad?, wojsko pozostaje jedn? z ostatnich instytucji wzywaj?cych do z?o?enia daru z siebie. Daru z siebie dla sprawy wykraczaj?cej poza cz?owieka, poza jego dora?ne egoistyczne interesy” – podkre?la ks. Pierre-Nicolas Chapeau, kapelan we francuskiej Legii Cudzoziemskiej. Od dzisiaj do niedzieli trwa mi?dzynarodowa pielgrzymka ?o?nierzy do Lourdes. To wydarzenie, organizowane po raz 63., gromadzi wojskowych z ca?ego ?wiata.

Pope

Udzielaj?cy wywiadu Radiu Watykańskiemu kap?an zauwa?a, ?e ludzie s?u??cy w armii bardzo cz?sto s? wystawieni na dramatyczne lub niezapewniaj?ce bezpieczeństwa czy komfortu warunki prowadz?ce do pytań o sens ?ycia, istnienia, dzia?ania. St?d kluczow? pos?ug? kapelana pozostaje by? obecnym z nimi, by? do dyspozycji, kiedy kto? chce porozmawia? czy si? zwierzy?. Podobnie wspólna pielgrzymka do Lourdes oraz spotkanie z ?o?nierzami innych krajów mo?e stanowi? umocnienie i pi?kny znak warto?ci pos?ugi tych osób – mówi ks. Chapeau.

Ks. Chapeau: ?o?nierze s? s?ugami pokoju

?Pojecha? do Lourdes to przede wszystkim pojecha? i spotka? si? z Maryj? Dziewic?, z Jej wielkim or?dziem wspó?czucia, blisko?ci wobec maluczkich, a przede wszystkim wobec zranionych, zranionych na ciele, zranionych na duszy – a Bóg wie, ?e jest ich wielu w naszej instytucji wojskowej (…). Do tego sanktuarium pielgrzymuj? nie tylko wojskowi chrze?cijanie, ale równie? tacy, którzy nie maj? jeszcze wiary, albo pochodz? z innych tradycji religijnych – wskazuje ks. Chapeau. – Po drugie, jecha? do Lourdes znaczy do?wiadczy? tego wielkiego braterstwa ?o?nierzy. Ka?dy z nich s?u?y w armii swojego narodu, ale mo?emy si? tu spotka? jako wojskowi z ró?nych krajów, poniewa? ?o?nierze ze wszystkich państw pozostaj? pos?uszni tej samej etyce, tym samym idea?om (…). I takie pi?kne przes?anie oferuj? w Lourdes ci ?o?nierze, którzy rzeczywi?cie jawi? si? jako s?udzy pokoju. To troch? paradoksalne my?le?, ?e wojskowi mog? by? s?ugami pokoju, ale w?a?nie nimi s?, bo kiedy armia nie s?u?y sprawiedliwo?ci, ?o?nierz pozostaje w pewien sposób zagubiony. Spe?nia on naprawd? swoje powo?anie, kiedy oddaje ca?? swoj? osob? na s?u?b? pokoju. Oto prawdziwy cel, do którego musimy d??y?. Ale niestety, ?wiat nie sk?ada si? tylko z osób mi?ych. Istniej? ludzie ?li, agresorzy, a my mamy obowi?zek przeciwstawi? si? im, je?li to konieczne, si??. Taka jest w?a?nie rola wojska.“

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

Tematy