蜜桃交友

Szukaj

Polski ksi?dz z Charkowa: solidarno?? Ukraińców mnie porusza Polski ksi?dz z Charkowa: solidarno?? Ukraińców mnie porusza 

Polski ksi?dz z Charkowa: solidarno?? Ukraińców mnie porusza

Rzeczywisto?? Charkowa to obecnie dwie grupy ludzi: ci którzy potrzebuj? pomocy i ci, którzy nios? wsparcie. Solidarno?? Ukraińców jest niesamowita – mówi Radiu Watykańskiemu przebywaj?cy w tym mie?cie ks. Wojciech Stasiewicz. Podkre?la, ?e cho? skrócono ostatnio godzin? policyjn?, to wci?? jest niebezpiecznie, poniewa? miasto jest ci?gle ostrzeliwane. Zmniejszy?a si? te? ilo?? dostarczanej pomocy humanitarnej.

Beata Zaj?czkowska – Watykan

Dzi?ki wspó?pracy z Caritas archidiecezji lubelskiej, z której pochodzi ks. Stasiewicz, od pocz?tku wojny uda?o si? do Charkowa dostarczy? 22 TIR-y z najpilniejsz? pomoc?. ?Trafi?a ona do wielu miast w ca?ej diecezji charkowsko-zaporoskiej. Praktycznie ka?da parafia na Ukrainie jest teraz ma?ym o?rodkiem Caritas” – mówi ks. Stasiewicz, który pos?uguje we wschodniej Ukrainie od 2006 roku. Jest dyrektorem Caritas Spes Charków i wikariuszem w parafii katedralnej w tym mie?cie.

Ks. Stasiewicz: porusza mnie solidarno?? Ukraińców

?Najwa?niejszym wyzwaniem jest to, by zanie?? pomoc do ka?dego kto o ni? prosi, a tak?e do tych, którzy nie maj? mo?liwo?ci tego sami zrobi?. Niesiemy to wsparcie poprzez wolontariuszy. Najbardziej pomagamy osobom ob?o?nie chorym, inwalidom, niepe?nosprawnym, niewidomym. S? to ludzie zdani praktycznie na pomoc innych, wi?c dotarcie do nich jest dla nas priorytetem – mówi papieskiej rozg?o?ni ks. Stasiewicz. – Mamy te? konkretne grupy, którymi si? opiekujemy. Np. trzy przystanki metra, gdzie na jednej ze stacji mieszka ok. 500 osób. Wspó?pracujemy te? ze szpitalami. Przez ostatnie dwa tygodnie udaje si? nam dotrze? z pomoc? równie? do wiosek pod Charkowem. Przygotowuj? listy potrzeb, g?ównie lekarstw i artyku?ów spo?ywczych i przyje?d?aj? je odebra?. To minimum, ale ka?demu co? staramy si? pomóc.“

Kap?an wyznaje, ?e wojenne realia to dla niego zupe?nie nowa rzeczywisto??, je?li chodzi o dzia?anie Caritas. ?Pierwszego dnia wojny, wobec tego wyzwania zosta?em w Charkowie sam jedynie z nasz? ksi?gow?. Obecnie mamy kilkudziesi?ciu wolontariuszy, którzy ka?dego dnia przychodz? i jest jeszcze lista rezerwowa. To jest rzecz nie do opisania, jak w tej biedzie, w tej tragedii, w tej wojnie ludzie si? zmieniaj? na lepsze” – mówi ks. Stasiewicz wskazuj?c, ?e tylko dzi?ki ofiarno?ci i solidarno?ci ludzi jest w stanie odpowiada? na obecne potrzeby.

Kap?an zauwa?a, ?e najtrudniejsz? sytuacj? by?a dla niego ewakuacja rodzin pracowników. ?Ten dramat, ?e tata musi zosta? w Charkowie, a pi?cioro dzieci na tylnym siedzeniu w samochodzie p?acze razem z mam?, ?e oni musz? wyjecha?. Nie zapomn? tego widoku, nie zapomn? tego smutku” – mówi. Drugie wydarzenie, które b?dzie pami?ta? to ?roda Popielcowa.

?W trakcie Mszy ?w., dok?adnie na ofiarowanie, rakieta, czy bomba spad?a mo?e sto metrów od naszego budynku. Pami?tam huk, wszystko si? trz?s?o, musieli?my wype?za? z kaplicy razem z siostrami i lud?mi, którzy schronili si? wówczas u nas na parafii – wspomina ks. Stasiewicz. – Po 20 minutach wrócili?my z piwnicy, by kontynuowa? Msz? ?wi?t?. I to by?a w?a?nie ?roda Popielcowa, nigdy nie zapomn? tego pocz?tku Wielkiego Postu, tak?e w wymiarze osobistym.“

Duchowny przyznaje, ?e porusza go zawierzenie ludzi Bogu i to, jak mimo zagro?enia ?ycia garn? si? do pomocy i dziel? si? z innymi: ?Nawet je?li przychodz? sami prosi? o pomoc, to zawsze prosz? te? o wsparcie dla konkretnych s?siadów z klatki. To jest niesamowite, ?e najpierw ludzie prosz? o pomoc dla kogo?, a na samym końcu dla siebie. To jest co? czego mo?na si? uczy? od Ukraińców, co? co wzrusza i uczy prawdziwej postawy otwarcia oraz niesienia pomocy drugiemu w tak trudnym wojennym czasie”.

Dzia?ania Caritas archidiecezji lubelskiej na Ukrainie mo?na wesprze?:

lub przelew tradycyjny: 

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

30 marca 2022, 14:41