蜜桃交友

Beata Zaj?czkowska – Watykan

Abp Martin przywo?uje spotkanie z Papie?em Franciszkiem po porannej Mszy w Domu ?w. Marty. ?Podszed? i powiedzia?, ?e cz?sto o mnie my?li, bo dosta?em bardzo trudny kielich. Stwierdzi?, ?e jest przekonany, ?e s? noce, kiedy k?ad?c si? spa? pytam siebie: dlaczego nie zosta?em w Genewie” – mówi irlandzki arcybiskup, który wcze?niej pracowa? w?a?nie w tym szwajcarskim mie?cie, jako sta?y obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ.

Abp Martin wyznaje, ?e Jan Pawe? II wys?a? go do Dublina, by ?zrobi? tam porz?dek”.  Ujawnia, ?e pocz?tki by?y bardzo trudne. Spotka? si? z ostracyzmem ze strony duchowieństwa, wielokrotnie te? s?ysza?, ?e nie mo?e by? mowy o tym, by do ko?cielnych dokumentów nt. pedofilii mog?y mie? wgl?d ?wieckie komisje. ?To pokazuje, jak bardzo zmieni? si? klimat od 2004 r. i jak wiele zosta?o zrobione” – mówi irlandzki hierarcha. Wyznaje, ?e, gdy rozpoczyna? sw? pos?ug?, nawet zwykli ludzie patrzyli na wykorzystywanie dzieci, jak na casus ksi?dza, który ?mia? problem z butelk?”. Nie by?o zrozumienia, ?e jest to nie tylko straszliwy grzech, ale przede wszystkim przest?pstwo i jaki wp?yw ma to na dziecko.

Abp Martin wyznaje, ?e przez lata s?usznej walki z pedofili? ?Ko?ció? w Irlandii wymyka? si? jakby biskupom z r?k i nie mieli czasu si? tym zaj??”. Bolesnym skutkiem tego, jest obecny kryzys. Przechodz?cy na emerytur? arcybiskup Dublina wskazuje, ?e prawdziw? obecno?? Ko?cio?a w irlandzkim spo?eczeństwie mo?na odbudowa? tylko przez ?wiadectwo, a nie ko?cielne instytucje czy hierarchi?, czy nie daj Bo?e, narzucanie czegokolwiek z góry.  ?W zsekularyzowanym spo?eczeństwie musimy tak ?y?, by ludzie przychodzili i mówili, ?e widz? w nas co? czego chc? s?ucha? i za czym pój??. Mamy wielu niezwykle dobrych kap?anów i wierz?, ?e wraz ze ?wieckimi ud?wign? ten ci??ar i to wyzwanie” – podkre?la abp Martin. Swemu nast?pcy ?yczy, by by? cz?owiekiem wielkiej charyzmy, który zachowa w?asn? niezale?no??, i, bez ogl?dania si? na jakiekolwiek uk?ady, b?dzie potrafi? stworzy? wokó? siebie zespó? naprawd? zaufanych ludzi.

Abp Martin wyznaje, ?e na emeryturze b?dzie pomaga? w jednej z dublińskich parafii i w s?siaduj?cym z ni? klasztorze. ?Planuj? na razie odpoczywa? i nadrobi? zaleg?o?ci w lekturze. Móg?bym napisa? swoje wspomnienia, ale pewnie by?yby zakazane” – mówi abp Martin w wywiadzie dla The Irish Times, podsumowuj?cym jego najtrudniejsze chwile, jako metropolity Dublina.