蜜桃交友

?Jest to Ko?ció? przede wszystkim emigrantów, ludzi uciskanych w okolicznych krajach, którzy uciekali staraj?c si? prze?y?. S? to przede wszystkim Chińczycy, którzy na prze?omie XIX i XX w. uciekali ze swego kraju przed prze?ladowaniami, podobnie katolicy Wietnamu, czy Birmy – mówi papieskiej rozg?o?ni o. Honorat ?wik?a. – Oni s? bardzo konkretni w swym zaanga?owaniu i z oddaniem przekazuj? wiar?, teraz ju? w trzecim pokoleniu. Niesamowity jest wk?ad Chińczyków w rozwój tutejszego Ko?cio?a. Kiedy zostali przyj?ci w Tajlandii postanowili, ?e musz? co? zrobi? by spo?eczeństwo ich zaakceptowa?o, ?eby mogli pozosta?. Rozgl?daj?c si? co mo?na zrobi? i obserwuj?c potrzeby spo?eczne weszli w edukacj?, szkolnictwo, szpitale. Dzi? ka?dy w Tajlandii powie, ?e placówki katolickie uchodz? za jedne z najlepszych w kraju, o ile nie najlepsze. Realizowana jest te? ca?a masa projektów charytatywnych: hospicja dla chorych na AIDS, placówki dla niewidomych i niepe?nosprawnych. Tego jest naprawd? bardzo du?o, a przez buddystów katolicy s? kojarzeni przez t? perspektyw? – troski o ich ubogich, o ich niepe?nosprawnych. To generuje ogromny szacunek do katolików.“