蜜桃交友

Szukaj

Katolicy w Tajlandii Katolicy w Tajlandii 

Biskup z Kambod?y: Papie? tchn?? w nas zaufanie do Ducha ?w.

Franciszek tchn?? w nas zaufanie do Ducha ?wi?tego, w to ?e On nie tylko towarzyszy nam w naszej misji, ale równie? j? poprzedza. Tak papieskie przemówienie do biskupów Tajlandii i ca?ej Azji komentuje bp Olivier Schmitthaeusler, zwierzchnik Ko?cio?a katolickiego w Kambod?y.

Krzysztof Bronk – Watykan

Jego zdaniem bardzo wa?ne jest, ?e Franciszek sytuuje prac? dzisiejszych misjonarzy w ci?g?o?ci z tym wszystkim, czego dokonali ich poprzednicy na przestrzeni minionych wieków. Mówi bp Schmitthaeusler.

Kto g?osi Ewangeli?, nie ma spokojnego ?ycia

?Ju? wczoraj wieczorem, a tak?e dzi? rano Papie? k?ad? nacisk na przyk?ad pierwszych misjonarzy, którzy opuszczali sw? ojczyzn?, cierpieli, byli gotowi na m?czeństwo, a przy tym trwali w powierzonej im misji. Przybyli tu ze swoj? wiar?, z konkretnym sposobem pojmowania Ewangelii i Ko?cio?a, ale pozwolili te?, by przemieni?a ich miejscowa kultura. W ten sposób Papie? chcia? nam przypomnie?, ?e ten kto g?osi Ewangeli?, nie b?dzie mia? ?atwego i spokojnego ?ycia, s? przeszkody i trudno?ci, które trzeba przetrzyma?, cz?sto znosz?c je w milczeniu, a niekiedy równie? po?ród prze?ladowań, dotyczy to zw?aszcza Ko?cio?a w Azji. Kambod?a i Laos s? tego dobrym przyk?adem – powiedzia? Radiu Watykańskiemu bp Schmitthaeusler. – A przy tym trzeba mie? w sobie t? odwag?, by dalej g?osi? Dobr? Nowin?. «Tak trzyma?, id?cie na przód» – to by?y te? ostatnie s?owa, które Papie? powiedzia? nam przed dwoma laty na zakończenie wizyty ad limina. G?osi? Ewangeli?, ale w taki sposób, by wspó?brzmia?a z lokaln? kultur? Kambod?y, Tajlandii, w ogniu Ducha ?wi?tego.“

Francuski biskup misyjny dodaje, ?e w krajach takich jak Tajlandia czy Kambod?a, gdzie religi? dominuj?c? jest buddyzm, najbardziej czytelnym, a zarazem bulwersuj?cym przejawem Ewangelii jest troska o tych, którzy s? odrzuceni. Kiedy ludzie widz?, ?e chrze?cijanie okazuj? mi?o?? ostatnim, ?e ich los na przekór przeznaczeniu si? odmienia, zaczynaj? interesowa? si? Ewangeli?. Bp Schmitthaeusler przyznaje, ?e w?a?nie w ten sposób rozpoczyna? swoj? misj?, kiedy przed 20 laty przyjecha? jako m?ody kap?an z Pary?a do Kambod?y. Dzi? uda?o mu si? za?o?y? specjaln? wiosk? w?a?nie dla tych, którzy w miejscowym spo?eczeństwie zostali odrzuceni.

Mi?o?? do odrzuconych bulwersuje buddystów i czyni cuda

?Jest to tak zwana wioska pokoju. Przyjmujemy tam rodziny chore na Aids, dzieci z ci??kim upo?ledzeniem, porzucone kobiety, które u nas znalaz?y prac? w prz?dzalni. Upo?ledzeni natomiast pracuj? w ma?ej fabryce s?odyczy – opowiada Radiu Watykańskiemu bp Schmitthaeusler. – Ta wspólnota jest ma?ym znakiem Ewangelii. Interesujemy si? w niej tymi, dla których nie ma miejsca w spo?eczeństwie, którzy w spo?eczeństwie ciesz? si? z?? opini?, bo w buddyzmie powszechnie uwa?a si?, ?e ze wzgl?du na sw? karm?, czy przez swych rodziców, maj? taki w?a?nie los, chorob? czy upo?ledzenie. U nas tymczasem zostaj? w??czeni do wspólnoty, która sta?a si? naprawd? znakiem mi?o?ci do najmniejszych, w której czuj? si? oni zaproszeni na uczt? z Panem. I w konsekwencji do?wiadczamy te? ma?ych cudów. S? nawrócenia i uzdrowienia. M?ody ch?opak, który przez 16 lat nie chodzi?, teraz chodzi. Dziewczyna, która do 18 roku ?ycia by?a g?ucha, a potem co? si? w niej odblokowa?o, teraz s?yszy i mówi. A zatem czuj? si? troch? jak w Ewangelii: chromi chodz?, g?usi s?ysz?. Mi?o?? wydaje owoce, je?li tyko dajemy si? prowadzi? Duchowi ?wi?temu.“

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

22 listopada 2019, 14:29