?w. Teresa z Lisieux w najwi?kszym szkockim wi?zieniu
Krzysztof Bronk - Watykan
W tych dniach dobiega końca peregrynacja jej relikwii. Przez trzy tygodnie odwiedzi?y one wszystkie szkockie diecezje. Wsz?dzie przyci?ga?y t?umy wiernych, w tym wielu m?odych. W Motherwell, pierwszym etapie peregrynacji, zgromadzi?o si? 20 tys. wiernych.
W poniedzia?ek relikwie odwiedzi?y najwi?ksze szkockie wi?zienie w Glasgow. ?By? tu ju? Nelson Mandela, ksi??niczka Anna, a wraz z nimi premierzy i parlamentarzy?ci, ale nikt nie zrobi? na wi??niach tak wielkiego wra?enia, jak ?w. Teresa z Lisieux” – opowiada William McGurk, pracownik s?u?b wi?ziennych.
Abp Philip Tartaglia, który odprawi? dla wi??niów Msz?, opowiedzia? im o wytrwa?ej modlitwie 14-letniej Teresy za nieskruszonego morderc? i skazańca Henriego Pranziniego. Tu? przed egzekucj? niespodziewanie poca?owa? krucyfiks. Dla przysz?ej ?wi?tej by? to znak, ?e jej modlitwy zosta?y wys?uchane i Pranzini pojedna? si? przed ?mierci? z Bogiem.
Metropolita Glasgow zach?ca? wi??niów, by brali przyk?ad ze ?w. Teresy i weszli na drog? ma?ych, codziennych gestów ?yczliwo?ci wzgl?dem swych wspó?wi??niów, a tym samym czynili swoje ?ycie bardziej zno?nym. ??ycie w wi?zieniu nie jest ?atwe. Ofiarujcie wasz trud Bogu za waszych wspó?wi??niów” – mówi? abp Tartaglia.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.