蜜桃交友

Ks. Jerzy Martinowicz – Bia?oru?

Do Naumowicz, gdzie znajduje si? zbiorowa mogi?a, przybyli pielgrzymi z kraju i zagranicy, aby upami?tni? m?czenników XX wieku. W?ród go?ci by?a te? liczna delegacja z Lipska, rodzinnego miasta b?. Marianny Biernackiej.

Pielgrzymi z modlitw? w pieszej pielgrzymce szli do miejsca, gdzie ziemia zosta?a u?wi?cona krwi? m?czenników. Spotkali si? na wspólnej modlitwie w lesie, który jest niemym ?wiadkiem dramatycznych wydarzeń. Modlili si? w intencji pokoju, aby nigdy nie powtórzy?a si? podobna zbrodnia, która zawsze jest wielkim bólem dla ka?dego narodu. Dzi?kowali wszystkim ?wiadkom wiary za ich wielk? odwag?, za to, ?e potrafili godznie prze?y? swoje ?ycie. Dzi?kowali b?. Mariannie za jej proste i skromne ?ycie, które up?yn??o w cieniu Chrystusowego krzy?a.

Mszy ?w. przewodniczy? biskup grodzieński Aleksander Kaszkiewicz. Hierarcha zaznaczy?, ?e ?nie wolno nam zapomnie? o naszej historii, o losach naszych poprzedników, nie wolno zoboj?tnie? na warto?ci, którymi ?yli i za które gotowi byli zap?aci? nawet najwy?sz? cen?”.

Pasterz Ko?cio?a na grodzieńszczy?nie wyrazi? nadziej?, ?e heroizm i wielka odwaga wielu m?czenników stan? si? przypomnieniem dla ludzi wspó?czesnych powo?ania ka?dego cz?owieka do wiary i ?wiadectwa o Chrystusie.

Jak szacuj? historycy w zbiorowych mogi?ach na fortach znalaz?o swój spoczynek ponad trzy tysi?ce osób. By?y to przede wszystkim elity spo?eczeństwa: inteligencja, urz?dnicy państwowi, duchowieństwo, samorz?dowcy oraz dzia?acze spo?eczni. W?ród nich znale?li si? równie? kap?ani grodzieńscy, którzy zostali rozstrzelani jako zak?adnicy. Byli to: ks. Justyn Skokowki, kapelan sióstr nazaretanek i prefekt szkó?; ks. Kazimierz Szypi??o, wikariusz parafii farnej i ojciec Dionizy Klimczak, franciszkanin, gwardian klasztoru grodzieńskiego. W do?ach ?mierci w Naumowiczach spocz?li tak?e Roman Sawicki – wiceprezydent miasta Grodna, Jan Kochanowski – wybitny biolog i za?o?yciel grodzieńskiego zoo, a tak?e wyk?adowcy gimnazjum nauczycielskiego Józef Wanatowski, Franciszek Dańko, Zygmunt Mrozowski.

W?ród ofiar byli równie? zwykli, przypadkowi ludzie, których brano do aresztu jako zak?adników, a potem rozstrzeliwano, cz?sto ca?ymi rodzinami, bezlito?nie, nie oszcz?dzaj?c niemowl?t, dzieci, ani osób w podesz?ym wieku.

Do dzi? jednak nie znamy pe?nej listy ofiar spoczywaj?cych na naumowickich fortach, ale jedno jest pewne, ?e ponie?li tam ?mier? ludzie ró?nych wyznań i narodowo?ci, nale??cy do ró?nych ?rodowisk spo?ecznych. Wszystkich ich po??czy? wspólny los. Do??czyli do wielomilionowej rzeszy niewinnych ofiar wojny. Padli ofiarami nienawi?ci i przemocy, nieliczenia si? z prawem Bo?ym i pogardy dla warto?ci ogólnoludzkich.