Ojciec Stachera: Maroko naznaczone obecno?ci? chrze?cijańsk?
Beata Zaj?czkowska – Maroko
Polski franciszkanin od prawie dwudziestu lat pracuj?cy w Afryce Pó?nocnej wskazuje, ?e chrze?cijanie s? tolerowani, ale nie maj? pe?nych praw obywatelskich. Wspólnota katolicka w Maroku sk?ada si? przede wszystkim z zagranicznych pracowników, studentów z Afryki subsaharyjskiej i migrantów – mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Stachera.
?Ko?ció? marokański to przede wszystkim ludzie, którzy tu przyje?d?aj?. Miejscowa ludno?? nie mo?e przej?? na chrze?cijaństwo. Prozelityzm jest zabroniony przez prawo i konstytucj?. Za g?oszenie Ewangelii grozi wi?zienie. Apostazja jest karana grzywn? lub wi?zieniem. Ale przede wszystkim spo?eczeństwo nie przyjmuje do wiadomo?ci, ?e kto? z ich otoczenia móg?by porzuci? wiar? muzu?mańsk? – mówi papieskiej rozg?o?ni ojciec Stachera. – Dlatego te? tutejsi chrze?cijanie to g?ównie ludzie, którzy przybywaj? za prac?. Maroko pr??nie si? rozwija jest wiele przedsi?biorstw, zak?adów. Co ciekawe, pracuj?cy tu Francuzi i Hiszpanie cz?sto zbli?aj? si? tutaj do Ko?cio?a. Ta blisko?? islamu jakby wywo?uje wewn?trzne wo?anie o Boga w ich ?yciu i przychodz? do ko?cio?a. Jest te? Ko?ció? podziemny marokański, to przede wszystkim protestanci. S? oni do?? agresywni w szukaniu adeptów. Ko?ció? katolicki tego nie akceptuje. My towarzyszymy ludziom, respektujemy prawo tego kraju i po prostu jeste?my. Chodzi o proces bycia z tymi lud?mi. Ka?dy ma swoj? drog?”.
Ojciec Stachera podkre?la, ?e misja Ko?cio?a w Maroku to przede wszystkim dialog ?ycia i dzie?a mi?osierdzia. Praktycznie przy ka?dym ko?ciele w tym kraju niesiona jest pomoc dzieciom ulicy, chorym, ubogim i migrantom.
?Ko?ció? prowadzi szko?y m.in. dla dzieci upo?ledzonych i g?uchoniemych, a tak?e szpital psychiatryczny. Bardzo ceniony jest o?rodek dla dziewcz?t zagro?onych prostytucj?. Policja przywozi je tam z dysfunkcyjnych rodzin czy wprost z ulicy i je nam powierza – mówi Radiu Watykańskiemu polski franciszkanin. – Przy najstarszym ko?ciele Tangeru Misjonarki Mi?o?ci prowadz? o?rodek dla kobiet w ci??y i matek w trudnej sytuacji. Franciszek odwiedzi te? o?rodek szarytek, gdzie siostry prowadz? szko?? rolnicz? i maj? jedyny na ca?e Maroko szpital dla ci??ko poparzonych. Przy ka?dej franciszkańskiej misji dzia?aj? te? centra edukacyjne. Wszystko we wspó?pracy z muzu?manami. Ko?ció? prowadzi te? 12 szkó? zawodowych dla muzu?manów. Dyrektorem jest biskup, a ca?y personel i uczniowie to muzu?manie. Bierzemy oficjalny program nauczania, ale owiewamy go duchem chrze?cijańskim. Dialog dzie? mi?osierdzia, w ten sposób Ewangelia przekazywana jest ?yciem, a nie tylko s?owem”.
Ojciec Stachera podkre?la, ?e pielgrzymka Franciszka sprawia, ?e muzu?manie zaczynaj? odkrywa?, i? chrze?cijaństwo by?o w tym kraju na d?ugo przed tym, jak powsta? islam. S?u?y temu m.in. wystawa zorganizowana przez ministerstwo kultury na temat obecno?ci chrze?cijaństwa w Maroku.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.