Kard. Ravasi: dzwony nie wzywaj? ju? na Msz?
Krzysztof O?dakowski SJ - Watykan
Kard. Gian Franco Ravasi stwierdzi?, ?e trzeba u?wiadomi? sobie, ?e wierz?cy zaczynaj? stanowi? mniejszo?? w zachodnich spo?ecze¨½stwach. Niektórzy hierachowie nie chc? tego uzna?. Nadal wydaje si? im, ?e ?yj? w krajach, w których w niedziele rano s?ycha? d?wi?k dzwonów wzywaj?cych na Msz?. Przewa?a dzisiaj oboj?tno??, brak zainteresowania religi?. To g?ówny problem sekularyzacji i sekularyzmu. Nie chodzi o odrzucenie tego, co ?wi?te lub transcendentne. Zdaniem watyka¨½skiego hierarchy nie jest to demonstracja niech?ci, ale bardziej forma apatii religijnej. Wszystko jedno, czy Bóg istnieje, czy nie. Prowadzi to jednak do upadku systemu etycznego: warto?ci staj? si? ?produktem w?asnym¡±. Ameryka¨½ska filozof, Sandra Harding, mówi, ?e koncepcja prawdy i moralno?ci jest jak praca paj?ka nad swoj? paj?czyn?. On tka j? dla samego siebie. Inny, obok czyni to samo, równie? dla w?asnych potrzeb.
Zdaniem kard. Ravasiego stajemy dzisiaj przed mo?liwym wyborem jednej z dwóch dróg. Pierwsza to ograniczy? si? do stwierdzenia rzeczy absolutnie podstawowych pod wzgl?dem religijnym oraz moralnym. Uznaje si? tendencj? do subiektywizmu i zezwala si? prawie na wszystko. Tak czyni wiele wspólnot protestanckich, wychodz?c z za?o?enia, ?e minimum jest lepsze ni? nic. Tymczasem obecno?? chrze?cija¨½ska ¨C zauwa?a kardyna? - nawet je?li minimalna powinna by? krzykiem, a nie szeptem.
Druga mo?liwa droga to zachowanie istoty, kerygmatu wiary, wielkich ostatnich s?ów: Dekalogu, Kazania na Górze, prawdy, ?ycia i ?mierci, czyni?c tak, jak ?w. Pawe? na Areopagu, bior?c pod uwag? równie? mo?liwo?? pora?ki.
Przewodnicz?cy Papieskiej Rady ds. Kultury zauwa?y?, ?e w?a?nie do takiego j?zyka si?ga dzisiaj Papie? Franciszek. S? trzy elementy, których u?ywa spontanicznie. Jednym z nich s? krótkie zdania. Je?eli chce si? go zrozumie? trzeba si?gn?? do symboli, podobnie jak Jezus, do przypowie?ci i opowiada¨½: np. peryferie, zapach owiec... W ?wiecie wirtualnym, trzeba wraca? do tego, co widzialne, konkretne, dotykalne i bliskie, do obecno?ci, st?d temat mi?osierdzia, aby wskaza? na odmian? mi?o?ci.
W nowej sytuacji ko?ció? mo?e by? nadal miejscem nie tyle sakralnym, co ?wi?tym, czyli ucz?szczanym. ?wi?te s? osoby. W Starym Testamencie ?wi?tynia by?a ?namiotem spotkania¡± z Bogiem oraz z lud?mi. Je?li nie jest ju? ?wi?ta, je?li nie ma w niej ludzi, ?wi?tynia mo?e zosta? zdesakralizowana, ale nie zbeszczeszczona. Je?li zamienienie jej na pizzeri? jest blu?nierstwem, to mo?e zróbmy muzeum, albo miejsce spotkania na tematy i warto?ci równie? ?wieckie ¨C zuwa?y? kard. Ravasi.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.